Czy Wasze dzieci też tak mają, że im brzydsza pogoda tym ciężej im usiedzieć w domu i bardziej chcą wyjść na dwór? I że im bardziej mokra i brudna zabawa tym są szczęśliwsze? Jeśli tak jest, a jeszcze nie poznaliście produktów marki Miapka, to po tym artykule poczujecie, że oto i nadeszło wybawienie 🙂 O swoich (i dzieci) wrażeniach z testowania pisze Monika – mama Niko i Karolina – mama Julki.
Wiatro-, zimno- i wodoodporni
Każda mama małego i trochę większego smyka wie, że niezależnie od pogody trudno utrzymać w domu te „wulkany energii”. Nie zawsze jednak pogoda się do nas uśmiecha i nas rozpieszcza, a właściwie zazwyczaj jest wręcz przeciwnie – płata nam psikusy w najmniej odpowiednim momencie. No i tu pojawia się wyzwanie – jak ubrać dziecko, żeby go nie przegrzać, ale i żeby nie było za zimno. Do tego najlepiej, żeby za bardzo wiatr nie dokuczał, i koniecznie outfit nie może przemakać. A no i żeby fajny design był… I ruchów krępować nie może… Lista wymagań rodziców jest długa, a ta produktowa coraz krótsza… I tak nakładając kolejne „filtry” padło na markę Miapka Design. To co jest cechą charakterystyczną kurtek to opatentowany „element kroczny” – czyli dopinany fragment a la body, który zapobiega podciąganiu się kurtki. Zachęca też różnorodność modeli w najmodniejszych wzorach i kolorach, jak i ich ciekawe nazwy: Flower Power (w kwiatki), Misja Przygoda (moro) czy Dzikość. Do pełni szczęścia potrzebne nam były również softshellowe spodnie – nowość w ofercie Miapki. Jula wybrała parkę Flower Power i spodnie Oberżyna, natomiast Niko testował kurtkę Szmaragd i spodnie Szarość. Wyposażeni w taki oto ekwipunek ruszyliśmy na majowe wojaże!
Technicznie rzecz ujmując
Zanim o naszych wrażeniach, to jeszcze słów kilka o kwestiach technicznych. Zarówno kurtka jak i spodnie są wykonane z materiału softshell (wodoodporny, wiatroszczelny i oddychający materiał wierzchni), który wytrzymuje obciążenie do 10 000 mm słupa wody – czyli dużo więcej niż deszcze, które napotykamy na spacerze. Warstwa wewnętrzna w kurtce wykonana jest z bawełny z certyfikatami Tekstylia Godne Zaufania oraz Bezpieczny dla Dziecka, a w spodniach z mikropolaru. Element kroczny w kurtkach, o którym pisaliśmy powyżej łatwo się odpina i posiada regulację długości, co umożliwia lepsze dopasowanie do rozmiaru dziecka. Kurtki są obszerne, dzięki czemu w razie potrzeby można założyć dziecku więcej warstw spodnich. Rękawy można wywinąć, więc nie przeszkadzają w zabawie i codziennym użytkowaniu. Spodnie natomiast są wyposażone w gumki, które zakładane na buty, nie pozwalają im się podsunąć. W pasie mamy zarówno gumkę jak i troczki. Tak skonstruowane produkty wystarczają na dużo dłużej i jest to naprawdę dobra inwestycja.
Nie jest lekko być dzieckiem…
Naszą przygodę z Miapką zaczęliśmy na koniec kwietnia i same zastanawiałyśmy się czy w ogóle jeszcze uda nam się skorzystać z nowych produktów w tym sezonie. No i przyszła majówka: Julka na Mazurach – stopni w granicach 10, co chwila coś tam kapie z nieba, a wiatr duje jak opętany… A placu zabaw dla dzieci w całej wiosce brak… Główną zabawą były zatem „dzieci lasu” – na zdjęciach najlepiej widać wszystkie jej warianty 🙂 Szybko okazało się jak bardzo przydatny jest Miapkowy patent – ba, my byśmy dały nie tylko patent, ale i Nobla! A i babcia taka wniebowzięta, że plecki zakryte 🙂 Większe nadzieje na udane wakacje żywił Niko – w Warszawie żegnał go deszcz, a na Rodos dla odmiany przywitał go porządny wiatr… Także nigdy nie wiesz kiedy i gdzie może Ci się przydać Miapka! Maj jaki był i jest każdy widzi, także okazji do testowania było wiele i przyznamy szczerze, że dawno nie miałyśmy takiego spokoju z dzieciakami na placu zabaw – nie trzeba było co chwila opuszczać kurtek czy poprawiać spodni. I najważniejsze – dzieciaki biegają bez skrępowanych ruchów, komfortowo się bawią i nie wyglądają jak mali zawodnicy sumo 🙂
Użytkowania dużo to i plam dużo – jednak i tu ubranka wychodzą z testu obronną ręką – nie brudzą się tak łatwo, a powstałe zabrudzenia i plamy są łatwe do usunięcia. Jeśli chodzi o rzeczy „do poprawy” to zastanawiamy się czy zamiast gumek pod buty nie byłaby lepsza gumka wszyta naokoło nogawki – w ten sposób zyskalibyśmy większą „szczelność” spodni, no ale kosztem ich podnoszenia się. A Wy jak myślicie?
Detale robią różnicę
Niby szczegóły, ale pokazują jak dużo serca i pomyślunku wkłada twórca w swój produkt. Obie byłyśmy pod wrażeniem, gdy dotarły do nas Miapkowe cudeńka. Produkty pakowane są w bawełniany woreczek z logo, który dzieciaki z ochotą wykorzystują później do przechowywania swoich skarbów lub na wyjazdy. Kurtki mają cudowne podszewki – w małpki, w parkach jednokolorowych oraz jednolite w tych wzorzystych. Dzięki temu po wywinięciu rękawów kurtka zyskuje dodatkowy urok. Wzdłuż suwaka i kieszeni wszyta jest taśma odblaskowa, która jest niezastąpiona przy spacerach po ciemku czy słabej widoczności. To co podbiło serca naszych maluchów to odblaskowa małpka na plecach <3. Spodnie również wyposażone są w odblaski – z przodu pod kolanem oraz w lampas wzdłuż nogawki. Dodatkowo ortalionowa wstawka zapinana na zamek na dole nogawki umożliwia dopasowanie spodni do większych/szerszych butów. Z ręką na sercu możemy powiedzieć, że to produkty przemyślane i dopracowane w każdym calu – widać, że maczała w tym palce Mama przez duże M 🙂
Jeszcze się zobaczymy…
Chociaż to dopiero początek naszej przygody z Miapką, to już wiemy, że będzie towarzyszyć naszym dzieciom jeszcze długo – te zestawy, które mają (z racji elastycznej możliwości dopasowania) na pewno do końca roku, a potem czekamy na nowości 😀 A tymczasem zaraz idziemy upolować coś jeszcze dla naszego najmłodszego kiddo – Javiera – bo i dla takich szkrabów Miapka oferuje rozwiązania.
Jakość produktów *****
Design produktów *****
Pakowanie *****
Cena ****
Czas dostawy *****
A i jeśli i Wy macie ochotę na zakupowe co nieco to wskakujcie na www.miapka.pl, z hasłem: kiddostylepl czeka na Was 15% rabatu! Nie zwlekajcie, bo kod jest ważny tylko to do 26.05 (niedziela)!
